Poczet sformowany przez nauczycieli odebrał sztandar z rąk Patronów. Następnie Agata Kowol, do niedawna dyrektor Szkoły Podstawowej w Brzezince, przedstawiła historię szczególnej więzi, która od kilku dekad łączy ofiary KL Auschwitz i uczniów. Wójt Mirosław Smolarek, dziękując byłym więźniom za przyjęcie zaproszenia, przywołał słowa Mariana Turskiego o obojętności, która jest źródłem zła. Byłym więźniom za żywą lekcję historii podziękował również sołtys Andrzej Ryszka.
W imieniu gości zabrał głos Bogdan Bartnikowski, łącznik w Powstaniu Warszawskim wywieziony do Auschwitz, kiedy miał zaledwie 12 lat, i osadzony w bloku dziecięcym. Jego wspomnienie o czasie wojny i dramatycznym losie dzieci poruszyło uczestników akademii, wywołało emocje i łzy. Po słowach świadka i uczestnika tragicznej historii sztandar został przeniesiony do izby pamięci. Złożono w niej również kwiaty, oddając hołd ofiarom totalitaryzmu.
Młodzież przedstawiła program artystyczny, który rozpoczęły piosenki i wiersze w refleksyjnym i stonowanym nastroju. Kolejne utwory wnosiły jednak rosnący ładunek energii, witalności i afirmacji życia, budząc pogodne uśmiechy na twarzach Patronów, zwyczajowo nazywanych w brzezińskiej szkole Ciociami i Wujkami. Na zakończenie uroczystości goście otrzymali od uczniów symboliczne światełka pokoju.