Wiadomości

Czwartek, 21 lipca 2016

Defibrylator w COT w Brzezince

Automatyczny defibrylator zewnętrzny po podłączeniu elektrod do klatki piersiowej poszkodowanego analizuje rytm serca i określa, czy jest konieczna defibrylacja (impuls elektryczny pobudzający pracę serca). Odpowiednio wczesne wczesne użycie defibrylatora ratuje życie często nawet po zatrzymaniu krążenia.

Zasłabnięcia prowadzące nawet do utraty przytomności przytrafiają wielu zwiedzającym Birkenau, nie tylko osobom z chorobami krążenia, ale także zdrowym i młodym ludziom. Poznawaniu historii obozu towarzyszą silne emocje, których skutki latem potęgują niebezpieczne upały.

Z takimi sytuacjami regularnie ma do czynienia personel Centrum Obsługi Turystów. Tymczasem w Brzezince nie ma ośrodka zdrowia, a dojazd karetki z Oświęcimia zajmuje dużo czasu. Raz zdarzyło się, że od wezwania upłynęło ponad pół godziny, a liczy się przecież każda minuta. Dlatego pracownicy COT są zadowoleni z nowego sprzętu. Pozwoli on podjąć akcję ratunkową, zamiast bezczynnie czekać.

Defibrylator może być obsługiwany przez osoby bez medycznego wykształcenia, które odbyły szkolenie z pierwszej pomocy.Po uruchomieniu wykorzystuje komunikaty głosowe oraz rysunki w celu instruowania ratownika.

- Bardzo dziękujemy wójtowi, że się osobiście zaangażował, żeby defibrylator tu był - mówi Andrzej Buliński, który zgłosił potrzebę zakupu urządzenia. Podkreśla, że sprawa została załatwiona szybko i sprawnie. Urządzenie zwiększy bezpieczeństwo zwiedzających, a warto pamiętać, że nawet kiedy już ich liczba spadnie po Światowych Dniach Młodzieży, do Muzeum wciąż będzie przyjeżdżać do ośmiu tysięcy osób dziennie.